Wycieczka szosą do Kazimierza Dolnego. Z ciekawych rzeczy - na asfalcie pękają szprychy a wiatr może wiać raz z południa raz z północy, zależnie w którą stronę się jedzie. Trasa zaliczona wraz z ekipą Bam, Robert(ktm), DrZbuszu, Blaszak. Na koniec mała premia w postaci Czosnowa. Fotki: http://picasaweb.google.com/adriansocho/Kazimierz22082009
Próba napędu ze starym łańcuchem i przejazd do Kamyka po rogi. Napęd działa wyśmienicie, opona przednia już jest dobrze ułożona, więc rower gotowy do wyprawy do Kazimierza.