Beskidy II dzień

Piątek, 17 lipca 2009 · Komentarze(0)
Drugi dzień zaczynamy od zwiezienia Partyzantowych rzeczy - plecaka i roweru - ze schroniska Klimczok do PKP B-B. W międzyczasie okazuje się, że Pszczoła i Stwoy zrezygnowali z wycieczki bez powiadomienia. Ruszamy więc we dwóch w swoją drogę, na początek lekki asfaltowy podjazd do Straconki - dzielnicy B-B. Odbijamy zgodnie z czerwonym szlakiem w wąski asfalt wijący się między domkami, i już jest naprawdę stromo. Jak się zaczyna teren to przez pierwsze 1,5h prowadzimy rowery. Później jakoś zaczynamy się toczyć. Po dotarciu do pierwszego szczytu już jest łatwiej, szlak biegnący szczytem pasma nie ma takich stromych przewyższeń. Mijamy górę Beskid i dojeżdżamy do karczmy blisko przełęczy. W karczmie jemy po rosołku i frytkach oraz uzupełniamy wodę. Następnie jedziemy dalej, aż dojeżdżamy do noclegu w Żarnówce koło Międzybrodzia Żywieckiego.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iedyn

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]